Do tego, że Francuzi mają chrapkę na tworzenie wpływów na świecie, nie trzeba nikogo przekonywać. Dość tylko powiedzieć, że przez lata salony były zdominowane przez trendy proponowane nad Sekwaną, zaś język francuski uchodził do XX wieku za główny język światowej dyplomacji. Jednak w ostatnich latach popularność francuszczyzny maleje, co daje do myślenia francuskim dyplomatom. Francja, zabiegając o to, aby francuski zawitał w Watykanie na stałe, stworzyła plan współpracy, który ma ugruntować na nowo jego znaczenie wśród oficjeli Stolicy Apostolskiej. I wiele wskazuje na to, że plan ten może się powieść!
Język francuski w Watykanie – pieśń przeszłości czy głos przyszłości?
Mimo niekwestionowanego rozpowszechnienia się znajomości języka angielskiego, który stał się podstawowym sposobem komunikacji na świecie, język francuski wciąż odgrywa ważną rolę. Z tego faktu zdaje sobie sprawę Watykan, który w przeszłości w swoich szeregach posiadał zdeklarowanych frankofilów – zarówno papież Jan XXII, jak i Jan Paweł II biegle i chętnie władali tym językiem. Co podkreślają francuscy przedstawiciele katolicyzmu i teoretycy wiary, w przeszłości kontakty języka francuskiego z Watykanem były znacznie bardziej pogłębione, zaś francuscy duchowni obsadzali wiele kluczowych stanowisk międzynarodowej Kurii Rzymskiej było powierzonych francuskim duchownym. Dla porównania, dziś na kierowniczych stanowiskach w Watykanie, pozostał już tylko jeden Francuz.
Dlaczego język francuski jest aż tak istotny dla dyplomacji?
Historia popularyzacji francuskiego sięga XVIII wieku, kiedy to francuscy intelektualiści przystąpili do zmasowanego ataku – najważniejsze traktaty epoki powstawały w języku francuskim, co szło w parze z ekspansją militarną i ekonomiczną Francji, która w relatywnie krótkim czasie zdominowała Europę.
Wpływ na siłę języka francuskiego miał również fakt, że język ten został dość szybko zunifikowany – w odróżnieniu od niemieckiego czy włoskiego, które przez długi czas pozostawały rozbite (również wskutek rozproszenia terytorialnego). I choć Francja górowała w Europie, to jednak niezdobytym punktem był Watykan, który aż do 1965 r. (II soboru) upierał się przy łacinie – dopiero później przyszło otwarcie na nowe języki – jednak dla Francji było już za późno, bowiem w międzyczasie wytworzyły się już nowi europejscy hegemoni.
Jakie języki są używane w Watykanie?
Pomysł, aby francuski zyskał prymat w Watykanie jest o tyle zrozumiały, że Stolica Apostolska wciąż ulega silnym wpływom różnych języków (a więc różnych nacji). Dość tylko powiedzieć, że najważniejsze role odgrywają takie języki jak:
łacina,
włoski,
niemiecki,
polski,
hiszpański.
Skąd takie języki? Odpowiedź jest prosta: łacina jest językiem, w którym wydawane są akty prawne Stolicy Apostolskiej, włoski dominuje ze względów geograficznych, niemiecki jest językiem Gwardii Szwajcarskiej, zaś polski i hiszpański wynikają z licznych frakcji, które ukonstytuowały się za czasów pontyfikatu Jana Pawła II oraz Franciszka. Z kolei Francja, niegdyś kluczowy gracz w Europie, pozostaje w Watykanie bez własnej frakcji. I to właśnie chcą zmienić dyplomacji znad Sekwany.
Kursy języka francuskiego w Watykanie
Jak sprawić, aby język francuski w Watykanie odzyskał swoją siłę? Według francuskich dyplomatów, odpowiednią formą mają być… darmowe kursy, w trakcie których można będzie opanować francuski na poziomie komunikatywnym. Specjalnie przygotowane kursy zostały już wprowadzone w życie, zaś z programu zaczęło już korzystać pięciu prałatów.
Język francuski wpłynie na politykę?
Chociaż wydawać by się mogło, że język francuski w Watykanie pełniłby funkcję wyłącznie symboliczną, to jednak warto zauważyć, że mógłby on się przyczynić do wzmocnienia relacji między Stolicą Apostolską a Watykanem. Czy w takim razie laicka Francja zacznie zdobywać wpływy w Stolicy Świętej? Tego nie wie nikt!