Język francuski to bez dwóch zdań jeden z najważniejszych języków świata, choć w ostatnich latach zaliczył spory regres. Według licznych szacunków, jest to współcześnie piąty najważniejszy język świata (tuż za angielskim, chińskim, hindi i hiszpańskim), a całkowitą liczbę jego użytkowników szacuje się na 274 mln ludzi. Co niezwykle istotne, język francuski używany jest nie tylko we Francji, Belgii i Szwajcarii, lecz także w krajach Maghrebu, dawnych koloniach azjatyckich i w Stanach Zjednoczonych (wśród potomków osadników). A jeżeli francuszczyznę spotkać można na niemal każdym kontynencie, to nic dziwnego, że powstały język francuski dialekty. Czym się różnią i z czego wynikają? I w których krajach mówi się po francusku?
Działalność kolonizatorska Francji, czyli skąd się wziął język francuski poza Europą
Zanim jednak o dialektach, warto wspomnieć co nieco na temat tego, dlaczego w ogóle doszło do rozprzestrzenienia się języka francuskiego poza Europą. A wiąże się to rzecz jasna z działalnością kolonizatorską, którą Królestwo Francji rozpoczęło już w XVII wieku i staraniami na rzecz tego, aby upowszechnić język i kulturę na podbitych terenach. Szczególnie istotne dla kultury francuskiej są lata 30. XIX wieku, kiedy to Francja po kongresie wiedeńskim unikała konfliktów kontynentalnych, jednocześnie spełniając swoje imperialne ambicje. W czasie podbojów kolonizatorskich opanowała ona środkową część Afryki oraz południowe terytoria azjatyckie, tworzące tzw. Indochiny Francuskie (współcześnie: Wietnam, Kambodża i Laos), a w szczytowym momencie rozwoju Francja sprawowała władzę nad ponad 110 milionami mieszkańców terenów skolonizowanych!
Odwrót Francji od ambicji kolonialnych rozpoczął się po zakończeniu drugiej wojny światowej, zaś a symboliczną datę należy uznać rok 1960, zwany niekiedy „rokiem Afryki”, kiedy to większość afrykańskich terenów zależnych uzyskało niepodległość.
Język francuski w krajach europejskich
Gdzie się mówi najbardziej konserwatywną odmianą języka francuskiego? Wbrew pozorom, to właśnie w krajach takich jak Belgia czy Szwajcaria możemy usłyszeć pierwotne, choć nieco przestarzałe, reguły i słownictwo języka francuskiego. Pojawiające się archaizmy i inne zasady tworzenia liczebników nie są spotykane już na terenie współczesnej Francji.
W Europie język francuski jest językiem urzędowym w takich krajach jak:
Francja,
Belgia,
Szwajcaria,
Luksemburg,
Monako,
Włochy (lokalnie, w Dolinie Aosty).
Język francuski w Kanadzie
Mówi się, że językiem francuskim w Kanadzie porozumiewają się tylko mieszkańcy Quebecu, jednak nie jest to prawda – język francuski występuje również w Ontario oraz Nowym Brunszwiku (językiem tym porozumiewa się na co dzień ok. 1/4 populacji). Nie jest to jednak język tożsamy z tym we Francji – stosuje się inną intonację i akcentowanie niektórych sylab (np. „la” zamiast „là”). Co więcej, w Kanadzie, mimo podobieństw do francuskiej odmiany słownictwa, możemy dostrzec zmiany w mowie potocznej – slangowo mieszkaniec Quebecu mężczyznę określi jako „ga” (słowo nie występuje we Francji), zaś zamiast „je vais au magasin” („idę do sklepu”), Kanadyjczyk powie „je fais du magasinage” („robię shopping”).
Język francuski w krajach afrykańskich
Język francuski dialekty ukształtowały się w taki sposób, by jak najbardziej odpowiadać potrzebom mieszkańców Afryki – stąd modyfikacje w słownictwie i intonacji. Uproszczone zasady gramatyki wykrystalizowały się pod wpływem regionalnych odmian, które wprowadziły do języka również inną wymowę spółgłosek takich jak „t”, „d” czy „n”. Język francuski dialekty afrykańskie dzieli obecnie na kilka podtypów – jest to m.in. język francuski krajów Maghrebu, ludności kreolskiej czy Afryki Środkowej i Zachodniej, zaś językiem tym mówi się w takich krajach jak:
- Benin,
- Burkina Faso,
- Burundi,
- Czad,
- Demokratyczna Republika Konga,
- Dżibuti,
- Gabon,
- Gwinea,
- Gwinea Równikowa,
- Kamerun,
- Komory,
- Kongo,
- Madagaskar,
- Mali,
- Niger,
- Republika Środkowoafrykańska,
- Rwanda,
- Senegal,
- Seszele,
- Togo,
- Wybrzeże Kości Słoniowej.
Prawo Tourbona, czyli jak Francuzi dbają o swój język
Nie da się ukryć, że spośród wszystkich regionów świata, Francja jest najbardziej odporna na wszelkie zmiany. Francuskie społeczeństwo niechętnie uczy się języków obcych, co ma bezpośrednie przełożenie na ich umiejętność komunikacji – według niektórych rankingów sprawdzających znajomość języka angielskiego, Francja plasuje się na dopiero 32. miejscu (dla porównania, Polska w teście na znajomość języka angielskiego zajmuje 11. miejsce). Dbałość Francuzów o poprawność językową oraz niechęć do wszelkich zapożyczeń miała swoją kulminację w ustawie potocznie nazywanej prawem Tourbona. Przyjęta przez parlament w 1994 roku, zobowiązuje władze państwowe do stosowania języka francuskiego w dokumentach państwowych, publicznych szkołach czy miejscach pracy. Prawo to ma chronić język francuski przez przyjmowaniem zbyt wielu zapożyczeń, przy jednoczesnym tworzeniu ich francuskich odpowiedników. Stąd też obowiązek dubbingowania filmów czy… tłumaczenia każdej niefrancuskiej nazwy. A wszystko to w nadziei na powrót na tron językowego imperium.